A co gdyby karnawał był normalnie?
Jest sobota, 13 lutego, wieczór. Ostatnia sobota karnawału. Czujesz już lekki stres i poddenerwowanie. Zupełnie nieuzasadnione bo przecież masz jeszcze 45 minut do wyjścia. Spokojnie zdążysz się wykąpać, ogolić lub przytrymować brodę i ułożyć włosy. Czasu wystarczy też z pewnością na wyprasowanie koszuli, zawiązanie krawata, oglądając filmik szkoleniowy w internecie, wypastowanie butów i założenie garnituru. Tak naprawdę masz jeszcze nawet czas na pooglądanie telewizji. Ale chyba tego jednak nie zrobisz bo dotarło do Ciebie, skąd to poddenerwowanie. Twoja partnerka zajmuje łazienkę od 2 godzin i kiedy w końcu wyjdzie i zobaczy Cię na kanapie (a będzie to zaraz, bo na włożenie pończoch potrzebne jest jakieś 30 minut – a nuż kilka par złapie oczka), możesz nie wyjść z tego bez szwanku. Dla własnego bezpieczeństwa idziesz więc sprawdzić czy ta koszula, którą masz wyprasować, w ogóle jest wyprana…
Jest! Na szczęście! Zabierasz się za prasowanie, a wtedy Ona wychodzi z łazienki. Kochanie, jestem prawie gotowa, a ty jak zwykle w proszku – mówi. Przyspieszasz, bo wiesz, że faktycznie Twój czas się kurczy, w każdym znaczeniu tego stwierdzenia. Kąpiel, szykowanie, wychodzisz z łazienki wypachniony i gotowy zadać szyku na imprezie karnawałowej, która zaczyna się już za godzinę. Lubicie karnawał, bawicie się zawsze do rana, otoczeni przyjaciółmi. Widzisz, że Twoja kobieta ma nową sukienkę. Nic nie mówiła! Ale teraz nie będziesz musiał tłumaczyć się, że też kupiłeś sobie na ten wieczór nowy garnitur, supermodny dwurzędowy Spitz Pasek. Stoisz już prawie gotowy, jednak widzisz jej minę, pytasz więc, co się dzieje. Koszula? Czemu nie ten bordowy golf, który dostałeś ode mnie na gwiazdkę? Zakładasz więc golf, możecie wychodzić. Podajesz jej płaszcz, sam zakładasz swój ulubiony – Barry Bristol.
Docieracie na miejsce. To stylowy dwór, już na zewnątrz słychać muzykę, zabawa zapowiada się doskonale! Witacie się z przyjaciółmi, wszyscy uśmiechnięci, wystrojeni. Dziewczyny wyglądają wprost bosko, chyba umówiły się gdzie kupią sukienki! Ale faceci wcale nie gorzej. Stylowi, modni. Wasze towarzystwo naprawdę wie co w modnej trawie piszczy. Wszyscy ubrani w najmodniejszych kolorach sezonu – granat, bordo, zieleń. Wiktor jest w garniturze w granatowo-butelkowozieloną kratę Malachit, Adrian też postawił na kratę – model San Marino, Maciek wybrał prążki, na szczęście inaczej niż Ty, jednorzędowy model Slim Fit Stripes. Maciek zawsze stawia na klasykę elegancji. Jest i Dima! Wow! Ma na sobie granatowy smoking, ten umie zaskoczyć! Nagle słyszysz głos swojej dziewczyny: Hej dziewczyny, patrzcie, jesteśmy w klubie bilardowym, a przyszli golfiści! Zabawne, bo faktycznie wszyscy poza Adrianem, który postawił na polo, jesteście w golfach. Chyba wszyscy macie super modne dziewczyny, które Wam doradzają – rzuca rozbawiona Asia. Owszem, macie i wiecie co dobre.
Wieczór mija Wam doskonale! Zabawa kręci się wokół stołu bilardowego. Ty i Julia jak zawsze brylujecie. Są tańce, szepty, jesteście w sobie szaleńczo zakochani. Który to już rok? Wiktorowi wpadła w oko Ismena, oboje przyszli sami, ale chyba nie jest nim zainteresowana, to zdeklarowana singielka. Wiktor jest najmłodszy z Waszej paczki, ma czas. Zobacz, Ania jest w świetnej formie. Widać, że w ferie wypoczęła i się za Wami stęskniła! Przecież w Sylwestra wyjątkowo nie była z Wami. O! Dima woła Cię na bok. Miał ostatnio problemy w pracy, a że jesteś jego najlepszym kumplem chciał się wygadać. Zawsze sobie świetnie radzi, to na pewno chwilowe. Wie, że zawsze może liczyć na Twoją pomoc, w końcu jesteście #MężczyznamiDASTAN, drużyną! Wracając do stołu mijacie Waszą ulubioną parę. Asia i Adrian są jak rodzeństwo, to taka Wasza paczkowa loża szyderców, na szczęście niegroźna. Dobra kochani! Czas na wspólną partyjkę! Woła nagle Maciek. Gracie w bilard, dziewczyny bardziej bajerują niż grają, ale śmiechu i doskonałej zabawy nie ma końca! Zaraz będą tańce, rozmowy o ślubach, o awansach w pracy i nowych planach. Wiktor leci niedługo na Zanzibar, to podobno ostatnio gorący kierunek. Asia stawia na karierę, dostała rolę w nowej sztuce. Dima od nowego roku ruszył na siłownię. Chce pobiec w maratonie. Ty i Julia planujecie ślub, ekipa jeszcze nie wie, ale dziś się dowie. I ta noc chyba nie będzie miała końca! Trzeba to uczcić. Szykuje się wesele a do tego przecież trwa karnawał! A może to tylko sen…?
W tym roku karnawału nie ma, ale wyobraźcie sobie co będzie za rok! Co będzie kiedy już wszystko wróci do normy! Pójdziemy się bawić, tańczyć i bezustannie łamać ciszę nocną! Przed nami ostatnia prosta szarości i do naszego życia wrócą kolory i jak to mówią… kobiety, śpiew i wino! Nadrobimy!